Wreszcie doszlo do spotkania. Gdzie? W Polsce!
Zdjecia zrobil nam pan kelner. Troszke ciemne, ale widac nasze usmiechniete buzie.
Spotkanie bylo przemile. Przekonalysmy sie, ze odnajdujemy wspolny jezyk nie tylko przez emailowanie, ale rowniez w bezposrednim kontakcie.
Mamy nadzieje, ze to spotkanie zapoczatkuje cala serie wspolnych rozmow w rzeczywistym swiecie. Bo nie ma to jak rozmowa z usmiechnieta osoba!
Piękne spotkanie Dziewczyny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Was.
Oj, tak. To bylo bardzo szczegolne spotkanie. Pozdrawiamy!
OdpowiedzUsuńI ja się do Was uśmiecham Dziewczyny:-)Życzę dobrze układającej się współpracy oraz dalszego rozwoju tak miło rozpoczętej znajomości w realu.Pozdrawiam. Bożena
OdpowiedzUsuńsuper Dziewczyny ! Jestem "fanką" Waszych blogów tzn. czytam, jak tylko znajduję chwilkę czasu pomiędzy codziennymi obowiązkami... Dzięki Wam mam chociaż troszkę mojej ukochanej Toskanii, troszkę więcej niż tych kilka wakacyjnych tygodni ... Pozdrawiam Was, Ewcia
OdpowiedzUsuńp.s. Mam nadzieję, że uda mi się wyrwać z pracy i wpaść do dr Kava 11 kwietnia i osobiście podziękować Ci Olcia za następną książkę !!!