We Włoszech mieszka ponad 100tys. Polaków, a w samej Lombardii około 10 tys. Mimo, że
powstało wiele instytucji polonijnych i portali w internecie trudno się czasem zapoznać, tym bardziej, że nie wszyscy zostają tu na stałe, często
przenoszą się w poszukiwaniu lepszej pracy, lepszych warunków. Ale chyba
najłatwiej poznać się żonom Włochów, które tak jak ja zapuściły tu korzenie na
zawsze zakładając rodzinę i dom, posyłając dzieci do szkoły... W mniejszych czy większych gronach spotykają
się regularnie na pikniki, kolacje w pizzerii, itd., każda okazja jest dobra:
dzień kobiet, święta, imprezy szkolne... Jest nas tu wiele, na początku znałam tu
tylko Patrycję, koleżankę z uniwerku, ale potem zaprzyjaźniłam się z Urszulą –
inżynierem, Krysią – lekarką, i poznałam wiele innych przemiłych dziewczyn,
bez których nie byłoby tak wesoło i miło w słonecznej (no, może teraz śnieżnej) Italii ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz