czwartek, 23 lutego 2012

Wywiad z Polka, ktora mieszka we Wloszech cz.IV

Dzisiaj przedstawiamy bardzo interesujacy wywiad z Karolina, ktora prowadzo blog K come Karolina:

Polacy we Wloszech: Jak dlugo mieszkasz w Rzymie?

Karolina: To zalezy od ktorego momentu zaczniemy liczyc. Przez jakis czas
latalam miedzy Rzymem a Warszawa. Jednak w momencie gdy stewardesy
przy kolejnym rejsie zaczely witac mnie po imieniu, zorientowalam sie
ze lepiej znam zakamarki Fiumicino niz WIeczne Miasto. Stwierdzilam, ze
trzeba cos zmienic ale ostateczna przeprowadzka nastapila etapami -
stopniowo przywozilam coraz wiecej rzeczy do Rzymu. Az pewnego dnia
okazalo sie, ze nie mam co na siebie wlozyc, stwierdzilam ze musze
wrocic do domu, wsiadlam w samolot i ...wyladowalam w Rzymie.



Polacy we Wloszech: To milosc sprawila, ze tam zamieszkalas.

Karolina: Studiowalam italianistyke na Uniwersytecie Warszawskim, wraz z kilkoma
innymi dziewczynami skladalaysmy przysiege ze "nigdy przenigdy i
chocby nie wiem co" byle nie zakochac sie we Wlochu. Przyrzeczen nie
dotrzymalam i, jak sie niedawno okazalo, nie ja jedna.

Polacy we Wloszech: Czy brakuje Ci Polski? Za czym teskniesz najbardziej?

Karolina: Nie pojechalam na drugi koniec swiata, nie zmienilam kontynentu. Lot
do Polski trwa 2 godziny i jest stosunkowo tani, wiec jak tylko
brakuje mi moich przyjaciolek sciagam je do siebie lub lece do
Warszawy. Na szczescie znajomi uwielbiaja nas odwiedzac, przywozac za
kazdym razem walizki pelne moich ulubionych polskich smakolykow. Gdy
jestem we Wloszech brakuje mi ptasiego mleczka, ogorkow kiszonych i
zurku; jak tylko przyjezdzam do Polski brakuje mi prawdziwego
espresso, swiezej mozzarelli i pachnacych pomidorow.



Polacy we Wloszech: Opowiedz nam co robisz we Wloszech. Pracujesz w swiecie mody.

Karolina: W Polsce pracowalam jako stylistka i personal shopper. Dzieki temu nie
bylo mi trudno przeniesc sie do innego kraju, mialam bardzo luzny
grafik pracy, ktory pozwalam mi na ciagle loty. Po przeprowadzce
niewiele sie zmienilo, pracuje nadal jako personal shopper i
stylistka. Otworzylam tez swoj blog (http://kcomekarolina.com/), ktory
stal sie dla mnie furtka do kolejnego zajecia - od niedawna pisze dla
portali modowych i jestem odpowiedzialna za blog jednej z firm
odzierzowych. Zajec wiele - czasem gdy o trzeciej w nocy zasypiam na
klawiaturze moj chlopak stwierdza, ze za wiele - ale wszystko kreci
sie wokol mojej wielkiej pasji jaka jest moda.



Polacy we Wloszech: Czy lubisz kuchnie wloska? Co najbardziej lubisz jesc?

Karolina: Latwiej byloby wymienic czego nie lubie. Niestety (dla mojej sylwetki)
moja tesciowa uwielbia mnie rozpieszczac i co i raz podsyla mi jakies
nowe smakolyki do skosztowania. Kocham tiramisù (ktore nauczylam sie
robic lepiej niz niejedna rodowita Wloszka); domowa pizze ktora
przygotowuje nam babcia mojego chlopaka; zolte kiwi, ktorych istnienie
odkrylam we Wloszech; bombe con la crema - rodzaj paczka nadziewanego
kremem, istna bomba kaloryczna; espresso macchiato z podwojna pianka,
ktore przygotowuje mi barista w moim ulubionym barze.

Polacy we Wloszech: Od jak dawna prowadzisz blog? Czy mozesz nam o nim opowiedziec.

Karolina:
Blog otworzylam w maju 2010 niedlugo po ostatecznej
przeprowadzce do Rzymu. *k come karolina*<http://kcomekarolina.blogspot.com/>(k
come karolina - po przetlumaczeniu znaczy k jak karolina, nazwa wziela sie
z ciaglych problemow - Wlosi wciaz pisza moje imie zaczynajac od "C" nie od
"K"). Pomysl zrodzil sie nagle, z pasji, checi utrzymania kontaktu ze
swiatem mody, ale takze by moja mama mogla na biezaco kontrolowac co sie u
mnie dzieje i czy nie schudlam ;) W lekki i zabawny sposob pisze o modzie,
trendach, zakupach, marzeniach i o moich perypetiach w Wiecznym Miescie.
Blog ma ponad 1500 fanow i wciaz rosnie. Udalo mi sie nawiazac wspolprace z
wloskimi portalami modowymi, dla ktorych pisze artykuly. *k come
karolina*<http://kcomekarolina.blogspot.com/> zostalam ambasadorka marek
takich jak ToyG, Goldenlady, Subdued, Luisa Spagnoli, HI-END oraz
McArthurGlen Designer Outlets, pokazujac, ze Polki to stylowe kobiety.
Styl K come Karolina zostal doceniony na nuok.it,
zeberka.pl, lula.pl, gazduna.com, fashionpaparazzis.com i MTV Style.


Polacy we Wloszech: Czy znasz Polakow/Polki mieszkajace na stale w Rzymie.

Karolina: Znalazlam tu moja kolezanke ze studiow, niestety nie udaje nam sie
zgrac grafikow i nie widujemy sie zbyt czesto. Niedawno odkrylam
showroom bra fitting w sercu Rzymu... gdy sie z nimi skontaktowalam
okazalo sie ze Patti&Jo, to Patrycja i Joanna - dwie fantastyczne
dziewczyny z Polski.

Polacy we Wloszech: Czytalam Twoj blog, ktory jest bardzo interesujacy, bo inny od wszystkich. To duzy plus, ze sie wyroznia. Zaskoczyl mnie tylko fakt,
iz piszesz po angielsku i po wlosku. Dlaczego rowniez nie po polsku?

Karolina: Na poczatku chcialam pisac tylko po angielsku, potem stwierdzialam, ze
pisanie rowneiz po wlosku bedzie swietnym cwiczeniem jezykowym dla
mnie. Myslalam rowniez o pisaniu po polsku, ale pisanie w trzech
jezykach nie wchodzilo w gre. Na koniec zostalam przy angielskim i
wloskim - Polacy swietnie sobie radza z jezykami (porownujac na
przyklad z Wlochami), wiec licze na to ze kto bedzie chcial sledzic
blog poradzi sobie bez problemow.


Polacy we Wloszech:Serdecznie dziekuje za rozmowe.
 
Karolina: Dziekuje!

2 komentarze:

  1. Czyzby Polacy we Wloszech zapomnieli juz o polskiej ortografii?"... firm odzieRZowych..."

    OdpowiedzUsuń
  2. manti odbija ci sie czkawką??
    Podoba mi się bardzo Twój blog i będe go śledzić z każdym kolejnym wpisem

    OdpowiedzUsuń